za stroną: Samaj pata - Parafia - Aktualności - Misje Boliwia
Kiedy już serio się nie chce i brak sił.
Kiedy pojawia się pytanie: „Ale po co to?”
Wtedy bardzo mile widziana jest Ona.
Dla jednych stała towarzyszka.
Dla innych okazjonalnie pojawiająca się zjawa.
Jak dla mnie wychodząca od Miłości przyjaciółka.
Lubię kiedy pojawi się na horyzoncie.
Powoduje uśmiech na twarzy i radochę w serduchu.
Doładowuje i zaskakuje siłą.
Ale chyba na zawsze pozostanie nie odkrytą do końca tajemnicą.
Dzięki za dzisiejsze odwiedziny.
I w ogóle za Twoją sympatię do mnie.
Potrafisz pokolorować to co szare, a nawet czarne.
Brak mi słów by wyrazić Ci wdzięczność, którą mam w sercu.
Pozdrów Twego Przyjaciela.
Dzięki, że jesteś Nadziejo.
A teraz już ląduję i dzielę się z Wami kilkoma słowami posumowaniem tygodnia.
Pierwszy turniej piłkarski dla dzieci z naszego miasteczka dobiegł końca. Bardzo dziękuję współorganizatorom za pomoc, wszystkim drużynom za waleczność, a kibicom za integrację. Dziękuję też dobrodziejom, szczególnie Jankowi od choinek, dzięki któremu udało się zakupić nagrody dla najlepszych.
Z okazji 6 stycznia – „Dnia modlitw i pomocy misjom” jeszcze raz dziękuję wszystkim pamiętającym o misjach, a w szczególności podziękowania kieruję do uskrzydlających mnie duchowo i materialnie. Z całego serca dziękuję Wam i ogarniam modlitwą codzienną tak jak tylko potrafię, a co miesiąc – szóstego dnia miesiąca jest Msza Święta w Waszej intencji.
Orszak Królów deszczyk skutecznie zniechęcił, ale dziękuję najdzielniejszym za obecność.
A w drugiej połowie tygodnia, pomimo przeciwności udało się zrealizować duchowo-rekreacyjno-integracyjno-turystyczny wyjazd dla koordynatorów duszpasterstwa młodzieży do miejscowości oddalonej o 220 kilometrów od Aiquile o piękniej nazwie Samaipata. A teraz coś więcej dla zainteresowanych o tym miejscu.
„Samaipata” w języku Quechua oznacza „odpoczynek w górach”.
Pierwotnie już około roku 300 ten teren był zamieszkany przez ludność Chane zajmującą się rolnictwem, łowiectwem i zbieractwem. Następnie w XIV wieku ten region został podbity przez Inków, którzy zawarli pakt z Chanami i zbudowali miasto w El Fuerte de Samaipata. Z czasem plemiona wojowników Guarani najechały dolinę i pokonały zarówno Inków, jak i Chanes.
A w XVII wieku Hiszpanie zdobyli zdominowali to miejsce i miasto przeniosło się do kolonialnej osady o nazwie Samaipata kilka kilometrów na zachód. To miejsce stało się ważnym punktem postojowym do ośrodków kolonialnych w Wysokich Andach.
Filmiku z wyjazdu i z turnieju nie udało mi się jeszcze ogarnąć ale prawdopodobnie niebawem się pojawi.
Pozdrawiam z Nadzieją;)