Zderzenie się ze swą organicznością systematycznie mi towarzyszy. Co ciekawe coraz częściej paradoksalnie dostrzegam w tym błogosławieństwo oraz wielkość i pokorę Boga.
Lubię szukać Boga, a jeszcze bardziej Go znajdywać. Czasem Go nie widzę i nie słyszę. Innym razem On mnie zaskakuje i widzę Jego wychodzenie do mnie. Ciężko mi to pojąć, a jeszcze bardziej przekazać. Mogę być z tego tytułu niezrozumiany lub wyśmiany. Ale przy Tym, który daje wolność, to to pikuś i wiem, że nie mam czego się obawiać. Uwielbiam Cię Jezu!
Jest pokój, radość, wdzięczność i ogromne doświadczenie zaopiekowania.
Dotykanie czegoś, co totalnie mnie przerasta nadal nie mnie przestaje cieszyć. Dostrzeganie Go w Jego Słowie, na modlitwie, w liturgii, w sakramentach, we wspólnocie, w bliskich, w drugim człowieku, w codziennych wydarzeniach pozostaje tajemnicze.
Wspomnienia w liturgii minionych dniach Archaniołów i Aniołów wpisuje się w te klimaty. Wyjątkowo mega wdzięczny jestem memu najlepszemu Przyjacielowi za Jego troskę o mnie poprzez mego Anioła Stróża. Lubię też czytać na kartach Pisma Świętego o historiach anielskich. Pomaga to mi łapać szerszą perspektywę w moim życiu.
A podchodząc szerzej do tematu, to widzę niespodziewanie często jak Bóg posyła mi swoich posłańców, dlatego po raz kolejny dziękuję wszystkim towarzyszącym mi dobrym słowem, myślą, modlitwą, obecnością i materialnie, dzięki którym czuję się uskrzydlony.
Standardowo brakuje mi słów, by to wszystko wyrazić to krótko i w temacie wyrażam wszystkim Wam wielkie dzięki. Zapewniam też o modlitwie. Dziś, jak w każdy szósty dzień miesiąca odprawię Eucharystię w intencji moich misyjnych Aniołów.
Na koniec kilka słów o minionym tygodniu.
Było:
- świętowanie ku czci Archanioła Michała (zachęcam do obejrzenia filmiku w tym temacie zamieszczonego poniżej)
- pogrzeb mamy siostry posługującej u mnie w parafii
- świętowanie wspomnienia świętej Teresy od dzieciątka Jezus – patronki misji
- odwiedziny chorych – niezmiennie spotkania z nimi są dla mnie wielkim darem
- spotkanie odpowiedzialnych za duszpasterstwo młodzieży z wszystkich diecezji z Boliwii
- odwiedziny brata Marka i świętowanie z nim Jego 84-tych urodzin – wyjątkowy gość – od blisko 60 lat posługuje misyjnie w Boliwii i tyle lat co ja żyję on był odpowiedzialnym za duszpasterstwo dzieci oraz młodzieży w naszej parafii i prałaturze.
- to i owo codzienne
Pozdrawiam, jeszcze raz dziękuję i błogosławię +