Kościół świadomy celu

2025-10-21

21 października 2025

Te artykuł jest refleksją dotyczącą szkolenia pt. „Kościół świadomy celu”. Trzeba podkreślić, że to dopiero połowa tego szkolenia. Następna część będzie miała miejsce w listopadzie. Nie jest to relacja, gdyż pewne wątki uleciały, jak można zobaczyć na zdjęciach  ; ) : ) : ) , a może na niektóre nie zwróciłem uwagi. To subiektywne spojrzenie, a raczej refleksja, która nigdy by nie powstała, gdyby nie udział w tym szkoleniu.

 

„Kościół świadomy celu” – takie spotkanie, szkolenie miało miejsce w Seminarium Duchownym w Gdańsku i auli św. Jana Pawła II  w Oliwie w dniach 18-19 października br. W tym spotkaniu uczestniczyło pięć osób z naszej parafii: Beata Łysiak, Olga Dosz-Marciniak, Mateusz Pryczkowski, ks. Marcin Skoczek i ks. proboszcz. No cóż wydaje się, że to ambitne zadanie, by określić jaki jest cel istnienia Kościoła jest raczej oczywisty! Kościół Pan Jezus utworzył, po to, by prowadził ludzi do ZBAWIENIA. Stąd pewne zaciekawienie, co można powiedzieć więcej. Rzeczywiście pewne warsztaty i konferencje mogły rzucić pewne światło na to co twórcy chcieli zaproponować. Przede wszystkim można powiedzieć na zeszycie warsztatów: „Kościół świadomy celu przedstawiony jest obraz żaglowca, który pływa po oceanach i jak widać są pewne zarysy kontynentów, a w środku Drzewo Życia, jak się wydaje. Żaglowiec zmierza do portu. Przy założeniu, że tym żaglowcem jest Łódź Kościoła zmierza ona do portu zbawienia. Cel jest więc oczywisty. Ale podobnie jak zwykły statek płynąc do jakiegoś określonego portu sam z siebie tam nie dopłynie, raczej potrzebne są narzędzia, które będą ten cel określały. W nawigacji będzie to kompas, będą to mapy, będą to różne przyrządy, które będą ukierunkowywały i trzymały ten statek „na kursie”. Podobnie wydaje się jest z Kościołem. Chociaż CEL Kościoła jest jasny i jest nim zmierzanie do ZBAWIENIA, jednak potrzebne są narzędzie, które będą Kościół trzymały „na kursie”, by nie ludzkie „widzimisię nie przejęło steru od Ducha Świętego. Duch Święty jest Tym, Który prowadzi Kościół, ale czyni to przez LUDZI, a słabość i grzech powodują, że czasem potrzeba korygować kurs i wracać na właściwy szlak. Można powiedzieć jest to historia Kościoła.

Kościół świadomy celu to jakaś propozycja, która pochodzi od pastora babtysty Ricka Warrena, założyciela zboru i starszego kościoła w Saddleback  w Lake Forest w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych.

W swoich przewodniku „Kościół świadomy celu” cytuje on wiele wierszy z Pisma świętego, w których cel Kościoła, jako Wspólnoty jest zawarty. Trzeba  powiedzieć, że warto te fragmenty przeczytać, jeżeli ktoś chce poznać, jak Kościół nawiguje po oceanie świata. Dodać jednak trzeba, że niestety brak tu, wg mojej opinii, kluczowych fragmentów dotyczących Eucharystii, czy Sakramentów. Wg Kościoła Katolickiego to główne instrumenty „nawigacyjne” Wspólnoty, Łodzi Kościoła. Aczkolwiek rozumiem, że to pisał pastor protestancki. Pod tym względem Kościół Katolicki ma do zaproponowania właśnie Sakramenty Święte.

Pozwolę sobie te fragmenty tu opisać:

1)              Mt 5,13-16 - 13 Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. 14 Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. 15 Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. 16 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.

2)              Mt 9, 35 - 35 Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. 

3)              Mt 11, 28-30 - 28 Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. 29 Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. 30 Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie»

4)              Mt 16, 15-19 - 15 Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» 16 Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». 17 Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. 18 Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».

5)              Mt 18, 19-20 - 19 Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. 20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

6)             Mt 22,36-40 - 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».

7)              Mt 24,14 - 14 A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec.

8)              Mt 25,34-40 - 34 Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
35 Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
36 byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
37 Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? 38 Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? 39 Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" 40 A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".

9)             Mt 28,18-20 - 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

10)       Mk 10,43-45  - 43 Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. 44 A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. 45 Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

11)       Łk 4, 43-44 - 18 Duch Pański spoczywa na Mnie,
ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność,
a niewidomym przejrzenie;
abym uciśnionych odsyłał wolnymi,
19 abym obwoływał rok łaski od Pana.

12)       Łk 4, 43-44 - 43 Lecz On rzekł do nich: «Także innym miastom muszę głosić Dobrą Nowinę o królestwie Bożym, bo na to zostałem posłany». 44 I głosił słowo w synagogach Judei

13)       J 4, 23 - Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. 

14)       J 10,14-18 - 14 Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, 15 podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. 16 Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. 17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca». –

15)       J 13, 34-35 - 34 Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. 35 Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».

16)       J 20,21 -  21 A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam».  A jednocześnie opuszczone tak ważne słowa mówiące o celowości Kościoła, które są w następnych wierszach

22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

17)       Dz 1,8 - ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».

18)       Dz 2, 41-47 - 41 Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz. 42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. 47 Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia.

19)       Dz 4, 32-35 - 32 Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. 33 Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę. 34 Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je 35 i przynosili pieniądze [uzyskane] ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby. 

20)       Dz 5,42 - 42 Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.

21)       Dz 6, 1-7 - Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. «Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły» - powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. «Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości! Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa». Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Przedstawili ich Apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce. A słowo Boże rozszerzało się, wzrastała też bardzo liczba uczniów w Jerozolimie, a nawet bardzo wielu kapłanów przyjmowało wiarę.

22)       Rz 12, 1-8 - A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe.  Mocą bowiem łaski, jaka została mi dana, mówię każdemu z was: Niech nikt nie ma o sobie wyższego mniemania, niż należy, lecz niech sądzi o sobie trzeźwo - według miary, jaką Bóg każdemu w wierze wyznaczył. Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność - podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa - [do stosowania] zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona - dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela - dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania - dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem, [niech to czyni] ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, [niech działa] z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, [niech to czyni] ochoczo.

23)       Rz 15, 1-7 - A my, którzy jesteśmy mocni w wierze, powinniśmy znosić słabości tych, którzy są słabi, a nie szukać tylko tego, co dla nas dogodne. Niech każdy z nas stara się o to, co dla bliźniego dogodne - dla jego dobra, dla zbudowania. Przecież i Chrystus nie szukał tego, co było dogodne dla Niego ale jak napisano: Urągania tych, którzy Tobie urągają, spadły na Mnie. To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was - ku chwale Boga.

24)       1 Kor 12,12-31 - 12 Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. 13 Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem. 14 Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne [członki]. 15 Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» - czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? 16 Lub jeśliby ucho powiedziało: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała - czyż nie należałoby do ciała? 17 Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? 18 Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył [różne] członki umieszczając każdy z nich w ciele. 19 Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? 20 Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. 21 Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». 22 Raczej nawet niezbędne są dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; 23 a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, 24 a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, 25 by nie było rozdwojenia w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. 26 Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. 27 Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami. 28 I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 29 Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? 30 Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? 31 Lecz wy starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.

25)       2 Kor 5,17—6,1 - 17 Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto stało się nowe. 18 Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. 19 Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. 20 Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! 21 On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

Współpracując zaś z Nim napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej.

26)       Ga 5,13-15 - 13 Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie! 14 Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. 15 A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli.

27)       Ga 6,1-2 - Bracia, a gdyby komu przydarzył się jaki upadek, wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę. Bacz jednak, abyś i ty nie uległ pokusie. Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe. 

28)       Ef 1, 22-23 - 22 I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, 23 który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.

29)       Ef 2, 19-22 - 19 A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - 20 zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. 21 W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, 22 w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.

30)       Ef 3,6.114-21 -  to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię. 14 Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, 15 od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi, 16 aby według bogactwa swej chwały sprawił w was przez Ducha swego wzmocnienie siły wewnętrznego człowieka. 17 Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani, 18 wraz ze wszystkimi świętymi zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość, 19 i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą. 20 Temu zaś, który mocą działającą w nas może uczynić nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy, 21 Jemu chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia wieku wieków! Amen.

31)       Ef 4 11-16 - 11 I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami 12 dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, 13 aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa. 14 [Chodzi o to], abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. 15 Natomiast żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi. 16 Z Niego całe Ciało - zespalane i utrzymywane w łączności dzięki całej więzi umacniającej każdy z członków stosownie do jego miary - przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości.

32)       Ef 5, 23-24 - 23 bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus - Głową Kościoła: On - Zbawca Ciała. 24 Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim.

33)       Kol 1,24 - 24 Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół.

34)       Kol 3, 15-16 - 15 A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! 16 Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. 

35)       1 Tes 1,3 - pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym Jezusie Chrystusie.

36)       1 Tes 5, 11 - 11 Dlatego zachęcajcie się wzajemnie i budujcie jedni drugich, jak to zresztą czynicie.

37)       Hbr 10,24-25 -  24 Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości i do dobrych uczynków. 25 Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań, jak się to stało zwyczajem niektórych, ale zachęcajmy się nawzajem, i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień.

38)       Hbr 13, 7.17 - Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę! 17 Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne.

39)       1P 2, 9-10 - Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, 10 wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali.

40)       1 J 1,5-7 - Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.

41)       1J 4,7-21 - Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. 10 W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował
i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. 11 Umiłowani, jeśli Bóg tak nas umiłował, to i my winniśmy się wzajemnie miłować.
12 Nikt nigdy Boga nie oglądał. Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała. 13 Poznajemy, że my trwamy w Nim, a On w nas, bo udzielił nam ze swego Ducha. 14 My także widzieliśmy i świadczymy, że Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata. 15 Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu. 16 Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. 17 Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, że mamy pełną ufność na dzień sądu, ponieważ tak, jak On jest [w niebie], i my jesteśmy na tym świecie. 18 W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości. O źródle miłości 19 My miłujemy [Boga], ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. 20 Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 21 Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego.

 

 

Kluczowymi fragmentami Pisma Świętego są fragment 6 i 9 w naszym zestawieniu, które pragnę przypomnieć.

Mt 22,36-40 - 36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».

 

Mt 28,18-20 - 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

Przykazanie Miłości Boga i człowieka oraz Nakaz Misyjny Pana Jezusa.  Z tych dwóch fragmentów Pisma świętego, Ewangelii św. Mateusza zabudowach zostaje pięć celów Kościoła:

  1. Będziesz Miłował  Boga z całego serca, całą swoją duszą, całym umysłem – czyli wielbiąc Go – UWIELBIENIE!
  2. Będziesz Miłował Bliźniego swego, jak siebie samego – czyli SŁUŻA;
  3. Idźcie i nauczajcie wszystkie narody – czyli EWANGELIZACJA
  4. Udzielając im Chrztu, czyli tworząc WSPÓLNOTĘ
  5. Uczcie je zachowywać wszystko co wam przykazałem – czyli FORMACJA

Te wszystkie pięć celów są urzeczywistniane przez Pana Jezusa i ukazane są w Modlitwie Arcykapłańskiej, w Ewangelii sw. Jana 17, 1-16:

  1. 17,4 – Ja Ciebie otoczyłem Chwałą – Uwielbienie
  2. 17,6 – Objawiłem imie Twoje ludziom, których mi dałeś – Ewangelizacja;
  3. 17, 8 – Słowa, które mi powierzyłeś im przekazałem – Formacja;
  4. 17, 12 – Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu – Wspólnota;
  5. 17, 13 – Jak Ty mnie posłałeś na świat, tak i ja ich na świat posłałem – Służba.

Te wszystkie pięć celów Kościoła są jak najbardziej zmierzającymi do zbawienia, czyli głównego CELU Wspólnoty Kościoła. Można powiedzieć więcej, że w tych pięciu celach Kościoła – Wspólnoty ludzi wierzących, znajdziemy również przestrzeń sakramentalną. Sakramenty bowiem tworzą Wspólnotę, Sakramenty formują Wspólnotę, Sakramenty Ewangelizują Wspólnotę, Sakramenty Służą zbawieniu Wspólnoty, w liturgii Sakramentów uwielbiamy Boga. Można powiedzieć, po raz kolejny, że to co jest Skarbem Kościoła i co Kościół Katolicki daje , że tak to ujmę „na wejście”, czyli Sakramenty, tu w tym szkoleniu „Kościół świadomy celu” zostaje odkryte niejako oddolnie, wysiłkiem poszukiwań, rozważań i światła Ducha Świętego, który jest głównym Nawigatorem Kościoła. Jest to oczywiście tylko mój prywatny wniosek, z tego co słuchałem i tak mi się to nasunęło. Być może błędny.

W analizie celów Kościoła może pojawić się pewne niebezpieczeństwo, które w jakiś sposób sprawia, że cele nie będą równoważne, ale Wspólnota będzie przedkładała jeden nad drugi. Na przykład Wspólnota uwielbienia, będzie realizowała się w uwielbieniu, a np. służba  będzie pozostawiona „na boku”. Tymczasem, jak mówi Pan Jezus, „to trzeba było czynić, a tamtego nie zaniedbać” /Mt 23,23/. Uwielbienie również wymaga służby, wymaga formacji, wymaga Wspólnoty, wymaga Ewangelizacji. Przeszkodą na drodze do zrównoważenia tych celów są najczęściej:

a) tradycja, która czasem uzurpuje sobie niemożność zmienienia niczego we Wspólnocie, pod hasłem „tak zawsze było”, albo „tak było od początku”;

b) osobowość leadera, który niejako narzuca cel, który jest mu najbliższy i najbardziej znany, stad narzuca taką a nie inną drogę – nawigację. Dlatego czasem zmiana leadera może skutkować zrównoważeniem. Chociaż przyglądając się różnym Wspólnotom w Kościele mamy takie doświadczenie, że często ludzie przechodzą, do innych Wspólnot, w których „ich ulubiony” cel jest dominujący;

c)warunki socjalne, w których Wspólnota się rozwija lub nie -  brak infrastruktury lub barak funduszy na jej utrzymanie, warunki sanitarne, to realnie może wpływać na gromadzenie się Wspólnotę lub nie, a więc i na realizację celów.

d) plan pracy, programy wg których Wspólnota wzrasta lub też nie, program wydarzeń we wspólnocie i ich przeżycia, świętowanie, które wpływa na ducha Wspólnoty.

 

Jak widzimy realizacja celów we Wspólnocie Kościoła nie jest łatwa.  Pojawia się konieczność jakiegoś gremium, które będzie koordynowało „politykę” zrównoważonych celów. I tu trzeba powiedzieć, że Kościół katolicki ma tę strukturę przez wieki wypracowaną, kolegium biskupów, prezbiterów, którzy przez Ducha Świętego wybrani czuwają nad celem głównym i ku niemu nawigują. Oczywiście jest to obarczone ludzką słabością, która jest dość mocno odczuwalna, jednak Pan Bóg wie kogo wybiera i w jaki sposób wpłynie to na realizację celów Wspólnoty Kościoła.

Ponadto wracając do Sakramentów świętych, trzeba powiedzieć, że Sakramenty w jakiś sposób właśnie zrównoważony skierowane są na realizację celu Kościoła, jakim jest zbawienie. Sama definicja Sakramentu o tym mówi. Sakrament to znak widzialny, niewidzialnej łaski Bożej ustanowiony przez Chrystusa dla zbawienia człowieka. Sakrament w Kościele katolickim jest tym instrumentem, który nawiguje, prowadzi do zbawienia. Dzieje się to na przestrzeni lat. Zaczyna się od wprowadzenia do Wspólnoty Kościoła przez Sakrament Chrztu św., następnie Chrystus zamieszkuje w Sercu człowieka w Komunii świętej i Duch Święty pieczętuje Inicjację Chrześcijańską. Te Sakramenty, które Katechizm Kościoła Katolickiego nazywa Sakramentami Wtajemniczenia Chrześcijańskiego doskonale wprowadzają do Wspólnoty Kościoła każdego wierzącego. Co więcej następują Sakramenty uzdrowienia, które pomagają człowiekowi podnieść się z choroby duszy i ciała poprzez Sakrament pokuty i pojednania oraz Sakrament Namaszczenia Chorych. Wrzeszczcie Sakramenty, które służą zbawieniu Wspólnoty to jest Kapłaństwo i Małżeństwo, które prowadzą do zbawienia. Jednym słowem Sakramenty towarzyszą człowiekowi w całym życiu, są spotkaniem z Chrystusem, który działa w nas w sposób „sakramentalny” poprzez znak. Niektóre wyznaczają etapy naszego życia, jak: Chrzest św., I Komunia święta, Bierzmowanie, czy Małżeństwo, a wiec narodzenie, dzieciństwo, młodość, życie dorosłe, a inne towarzyszą nam w życiu, jak Komunia św. – Eucharystia – Najświętszy Sakrament, czyli potocznie: Komunia św. Msza święta i Adoracja oraz Spowiedź święta, namaszczenie chorych, czy kapłaństwo – poprzez które szafowane są Sakramenty święte. Tak wyjątkowa celowość  prowadząca do Zbawienia człowieka jest porostu genialna i została już dawno zaproponowana przez Kościół katolicki, ale jakoś  nie jest dostrzegana. Wręcz można powiedzieć zniechęca się ludzi do przyjmowania Sakramentów świętych, czyli do ZBAWIENIA, głównego celu dla którego istnieje Wspólnota Kościoła. W zamian proponuje się coś, co jest ludzkim wymysłem, które być może w jakiś sposób ogarnąć Wspólnotę, ale Sakramenty są bezcenne, bo dają łaskę Bożą.

Pozostaje więc sprawa niknącego zainteresowania Zbawieniem przez Współczesnego człowieka. Dlaczego tak się dzieje? Mamy takie wrażenie jakby Wspólnota Kościoła się kurczyła a nie powiększała.

 

Tymczasem jak czytamy prognozy do 2050 roku sprawa wygląda następująco:

„Właśnie jesteśmy świadkami największego w dziejach rozwoju (w sensie liczby wyznawców) chrześcijaństwa. Do 2050 r. liczba chrześcijan będzie wynosiła 3 miliardy. Obecnie jest nas ponad dwa miliardy, w tym 1.1 mld. katolików. Muzułmanów jest 1.5 mld.

Zjawisko wzrostu wyjaśnia prof.S.M.Thomas w najnowszym numerze "Foreign Affairs" ("A Globalized God. Religion's Growing Influence in International Politics", Foreign Affairs,November/December 2010). Swój tekst zaczyna słowami:

"Na całym świecie - od południowych Stanów Zjednoczonych po Środkowy Wschód - religia rozkwita. Rozwija się w różnych krajach bez względu na ich tradycje religijne i poziom rozwoju gospodarczego, co wskazuje, ze ani ubóstwo, ani dyskryminacja społeczna nie są jedynymi przyczynami tego zjawiska...Czynnikiem umacniającym ten trend jest demografia. Globalny krajobraz religijny w nadchodzących latach będzie pod dużym wpływem masowego przesunięcia procesu wzrostu populacji z rozwiniętych krajów Północy - głównie Europy Zachodniej i dawnych republik radzieckich - do krajów rozwijających się tak zwanego globalnego Południa. Na Północy mieszkało 32% ogólnej liczby ludzi żyjących na Ziemi w 1900 r., 25% w 1970 r. i około 18% w 2000 r. Do roku 2050 liczba ta spadnie do 10 %.".” / za stroną: https://blogmedia24.pl/node/43082?page=7 /

 

Nie jest to jednak pociechą, jeżeli chodzi o Kościół w Polsce, czy w Europie. Czemu jest tak, że Bóg nie jest widoczny dla ludzi naszego kontynentu? Tajemnica tkwi oczywiście wolności człowieka. Wolność jest decydującą wartością. Jest wiele wyznań, czy też Wspólnot czy też religii, które nie dają człowiekowi wolności. I o dziwo człowiek te Wspólnoty chętnie wybiera, które nie dają przestrzeni wolności. Dlaczego tak jest? Dlatego, że wolność wiąże się z ryzykiem i odpowiedzialnością. W wolności człowiek musi sam podjąć decyzję w oparciu o wartości, którymi żyje. Czasem postępuje błędnie i to wiele go kosztuje. Rezygnując z przestrzenie swojej wolności zdaje się na kogoś kto mówi mu, tak masz postępować i wówczas będzie dobrze. To znosi pewne ryzyko i odpowiedzialność za czyny. Tak postępowałem, bo tak mi powiedziano, że będzie to słuszne. Jest wiele wspólnot religijnych, w których ludzie dobrze się czują, bo jest ktoś kto im powie, jak mają postępować. Są szczęśliwi, że nie muszą sami podejmować decyzji. A to narzuca właśnie wolność.  By być człowiekiem wiary trzeba podjąć ryzyko i odpowiedzialność, bo to jest wymogiem wolności.  Warto tu przypomnieć postać Bogatego Młodzieńca z Ewangelii.

Mt 19,16-22

„16 A oto zbliżył się do Niego pewien człowiek i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» 17 Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». 18 Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, 19 czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» 20 Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» 21 Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.”

 

Jednym słowem musiał podjąć ryzyko sprzedać wszystko i rozdać ubogim, zostać biedakiem i wziąć odpowiedzialność za to, co miał robić. Tego nie zrobił. W pytanie młodzieńca można usłyszeć, tak się wydaje: „Jezu powiedz, co mam robić, a będę to robił i nie będę się musiał o nic martwić”?  Tymczasem Jezus nie mówi mu: Przestrzegaj przykazań, pość dwa razy w tygodniu, w szabat, chodź tylko, ile jest przykazane, składaj ofiary i będzie ok. Nie, Jezus nie zamyka przestrzeni Jego wolności. To On ma sam zdecydować. Zaryzykuj sprzedaj wszystko, rozdaj biednym i wówczas, jako żebrak pójdź za mną. Mówi mu „bądź wolny”. Ale młodzieniec z tego rezygnuje i odchodzi. Jeżeli ludzie dzisiaj odchodzą od Kościoła, to dlatego, że nie chcą podjąć ryzyka i odpowiedzialności, a co za tym idzie nie chcą być wolni. Wszystko co wybierają poza Kościołem, to brak wolności! To nie brak wiary, ale brak wolności. Tylko zaufanie Bogu daje wolność człowiekowi. To ma konsekwencje w życiu ludzi: nie biorą ślubów, nie chrzczą dzieci, rezygnują z Bierzmowania, boją się kapłaństwa. To symptomy społeczeństwa, w którym żyjemy. Chrystus nigdy nie daje prostej recepty na życie. Zawsze stawia nam wymaganie wolności. Nie ma pójścia z Chrystusem bez wolności. Ludzie w wierze, w chrześcijaństwie najbardziej boja się wolności, ryzyka i odpowiedzialności. Oczywiście będą to przykrywali ludzką słabością księży, jakimiś skandalami, wydarzeniami i ludźmi związanymi z wiarą, ale tak naprawdę pod tą przykrywką jest obawa, że gdy będę chciał pójść za Jezusem usłyszę zaryzykuj, weź odpowiedzialność… i jak chcesz?? To pójdź za Mną!

 Ks. A. Nowak

Ciekawostki o parafii

Poznaj obecne i historyczne fakty


Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Wejherowie

ul. Ks. Zygmunta Malińskiego 1
84-200 Wejherowo
+48 735 009 424


Numer konta:
83 1160 2202 0000 0000 5400 1635
Ładowanie…
Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
188 0.048701047897339