Między karnawałem a Postem
Dziś będzie krótko.
Piękne łapanie chwil z NIM gdzie się da.
Od karnawałowego szaleństwa lania wody do kontemplacji JEGO w górskiej ciszy.
W JEGO obecności każdy dzień i chwila jest darem. Zaprawa duchowa i fizyczna w akcji.
Zmęczony, ale szczęśliwy. Mega wdzięczny za czas czterdziestu dni.
Polecam się Waszemu duchowemu wsparciu.
Powierzam Was i błogosławię +