Dzisiaj rano po Mszy o godz. 7.30 pod kierunkiem pana Stacha, kościelnego pożegnaliśmy choinki. Poszło bardzo szybko przy pomocy osób ze Wspólnoty Troski o Kościół i umówionych współpracowników pożegnaliśmy choinki do następnego roku, a właściwie do tego ale aż do grudnia. W kościele stało się jakoś pusto… W sobotę nie bedzie już naszej szopki...