Rok Święty Niedziela Rekolekcyjna

2024-11-24

25 listopada 2024

 

Rekolekcje Roku Świętego 2025.

inspiracja: https://www.iubilaeum2025.va/pl/giubileo-2025/giubilei-nella-storia.html 

 

Jubileusz Roku 2025 rozpocznie się w Wigilię Bożego Narodzenia tego roku, poprzez otwarcie Świętych Drzwi przez papieża Franciszka. Ostatni taki Jubileusz „zwyczajny” przeżywaliśmy dokładnie 25 lat temu w 2000 roku, a wówczas otworzył go święty papież Jan Paweł II. Z uwagi  na to że był to rok 2000 wielu z nas zapamiętało ten rok, ale czy zapamiętaliśmy, że był to roku jubileuszowy? No właśnie co to znaczy Rok Jubileuszowy i dlaczego jest obchodzony w kościele. Nie  tak dawno również obchodziliśmy „Nadzwyczajny rok jubileuszowy w 2015 roku ogłoszony przez papieża Franciszka, prawdopodobnie również przeszedł bez echa. A powinien być to szczególny rok w naszym życiu chrześcijańskim.

Dlatego też w tym roku wyjątkowo z okazji jubileuszu w ostatnią niedzielę roku kościelnego – Niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata rozpoczynamy Rekolekcje Jubileuszowe.

W czasie tych rekolekcji powiemy sobie

1. Co to jest Roku Jubileuszowy?

2. Jak będziemy przeżywać go w naszej parafii?

3. Co będzie naszym darem jubileuszowym dla naszej Wspólnoty parafialnej.

4. W czym mają nam pomóc filary Roku Jubileuszowego? jubileuszowego

 

 

1. Co to jest Roku Jubileuszowy?

Skąd się wzięła tradycja i dlaczego kościół ogłasza Rok Jubileuszowy?

By się tego dowiedzieć należy sięgnąć do Biblii a w szczególności do księgi kapłańskiej. Tu trzeba dodać, że księga kapłańska nie jest księga stricte historyczną, jak się nam czasem wydaje. Raczej ona i podobnie inne księgi zachęcają nas do dydaktycznego odczytywania jej treści. Podobnie jest z Rokiem Jubileuszowym.

Kpł 25, 8 Policzysz sobie siedem lat szabatowych, to jest siedem razy po siedem lat, tak że czas siedmiu lat szabatowych będzie obejmował czterdzieści dziewięć lat. 9 Dziesiątego dnia, siódmego miesiąca zatrąbisz w róg. W Dniu Przebłagania zatrąbicie w róg w całej waszej ziemi. 10 Będziecie święcić pięćdziesiąty rok, oznajmijcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców. Będzie to dla was jubileusz – każdy z was powróci do swej własności i każdy powróci do swego rodu. 11 Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym – nie będziecie siać, nie będziecie żąć tego, co urośnie, nie będziecie zbierać nieobciętych winogron, 12 bo to będzie dla was jubileusz, to będzie dla was rzecz święta.

Nazwa jubileuszu nawiązuje do tego właśnie fragmentu Księgi Kapłańskiej. Chociaż nie bezpośrednio. Jubileusz pochodzi od łacińskiego słowa jubilum, które oznacza radość, wesołość, usposobienie pogodne a czasami nawet okrzyki radości wznoszone przez jakąś grupę ludzką, którą spotkało nagle niespodziewane wyróżnienie i łaska. Św. Hieronim przełożył to słowo z hebrajskiego yobel – róg barani, na którym należy zagrać na początek tego jubileuszu. Po reformie religijnej Jozjasza yobel zaczął oznaczać rok poświęcony Jahwe, Bogu. I to jest istotą roku jubileuszowego. Ma być poświęcony Bogu.

Krótki przegląd znaczeń tego słowa, pozwala nam już wyróżnić w nim następujące elementy treściowe:

1. Jobel oznacza pewien okres czasu, zamykający się w granicach jednego roku, poświęcony specjalnie Bogu.

2. Rok ten jest czasem odpoczynku, przebaczenie i darowania, głów nie zaciągniętych długów.

3. Jest to także rok wolności i w związku ż tym

4. Rok powszechnej radości.

Tak jak jest napisane w Księdze Kapłańskiej Rok Jubileuszowy zaczynał się w Dzień Pojednania Jom Kippur. Wielu komentatorów zastanawiało się, czy to trafna data, czy raczej pomyłka i powinno zaczynać się pięć dni później, gdy zaczyna się Święto Namiotów. Jednak rozpoczęcia Roku Jubileuszowego w dzień przebłagania odpowiada teologii Roku Jubileuszowego, to znaczy przebłagania za grzechy i wówczas radosnego świętowania. Ideą naczelną Jubileuszu było słowo POWRÓT! Dzisiaj powiedzielibyśmy NARWÓCENIE! Po 50 latach wszystko miało powrócić do dawnego właściciela, człowiek niewolny miał odzyskać wolność, ziemia miała wrócić do swego właściciela itd. Naczelną ideą jest Jubileuszu był powrót taki niejako doczesny, a tak naprawdę powrót do Raju, który człowiek utracił. Rok Jubileuszowy był zapowiedzią tego wydarzenia, powrotu do Raju i naprawienia wszystkiego co było złe.

Najlepiej to widać na przykładzie ziemi, o której wspominają przepisy Jubileuszu.

W Kpł 25, 23 czyta my: Nie wolno sprzedawać ziemi na zawsze, ponieważ ziemia należy do mnie, a wy jesteście u mnie cudzoziemcami i osadnikami. W tym tekście jest mocno zaakcentowana zasada, którą zresztą Pismo św. bardzo często przypomina, że jedynym i prawowitym właścicielem ziemi jest tylko Bóg-Jahwe. Izraelici zamieszkujący tę ziemię są co najwyżej na niej dzierżawcami i przechodniami. W takim ustawieniu rzeczy nie może tu być mowy o jakiejś konkretnej sprzedaży, ale jedynie o czasowej zmianie jej właściciela. Bóg—Jahwe pozwalał, aby czasowy właściciel ziemi w wypadku zubożenia odstąpił uprawianą przez siebie ziemię swojemu wierzycielowi, ale ten zdawał sobie dobrze sprawę, że własnością tą długo się nie nacieszy, gdyż ona w każdej chwili może wrócić do dawnego właściciela albo przez wykupienie jej przez najbliższego krewnego zubożałego Izraelity, albo jeśli to z różnych przyczyn nie nastąpiło wcześniej, na pewno nastąpi w roku jubileuszowym. Praktycznie nie było więc nigdy w Izraelu sprzedawania ziemi, było tylko jej wydzierżawienie na pewną określoną ilość lat, a jej nabywca płaci tyle, ile się płaci za dzierżawę na kilka lub kilkanaście lat. Dzierżawa ta miała swoje granice i kończyła się w roku jubileuszowym. Jak podają zgodnie komentatorzy obchodzenie Roku Jubileuszowego ustało po zburzeniu Jerozolimy i Świątyni Salomona i już nie powróciło do zwyczajów Izraela.

Kościół natomiast wczytując się w Pismo Święte, a szczególnie Księgę Kapłańską postanowił odnowić tę starotestamentalną tradycję obchodzenia Roku Jubileuszowego. Inspiracja słowa POWRÓT byłą również ideą przewodnią Jubileuszu. Można powiedzieć do tego jeszcze dopisano inne słowo: ODPUSZCZENIE.  I tak w roku 1300 papież Bonifacy ogłosił pierwszy Jubileusz zwany Rokiem Świętym. Miał być on obchodzony co 100 lat. Jednakże już w 1343 roku papież Klemens VI postanowił, że Rok Jubileuszowy, czyli święty będzie obchodzony co 50 lat. Ostatecznie jednak papież Paweł II w 1470 roku postanowił, że będzie obchodzony co 25 lat. I tak jest zasadniczo do dnia dzisiejszego. Poza małymi wyjątkami, kiedy to papieże ogłaszają „nadzwyczajny” Rok jubileuszowy. Papież Pius XI w 1933 roku z racji 1900-nej rocznicy Odkupienia ogłosił Rok Święty. Podobnie uczynił papież Jan Paweł II, który ogłosił nadzwyczajny Rok Święty w 1983, roku z okazji 1950-tej rocznicy Odkupienia. Domyślać się więc należy, że w 2033 roku, gdy będziemy przeżywali 2000 lat od męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa, również będzie ogłoszony roku jubileuszowy? Ale czy tak będzie ??? za 9 lat się dowiemy. Osiem lat temu również mieliśmy okazję przeżywać Nadzwyczajny Rok Święty ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Miłosierdzia.

Co ciekawe, dla naszej Ojczyzny dwa razy został ogłoszony Rok Święty Jubileuszowy:

- przez Pawła V w dniu 10 października 1609 jako wezwanie do modlitw za Polskę, która toczyła wówczas wojnę ze Szwecją i Rosją, krajami protestanckim i prawosławnym oraz

ogłoszony przez Innocentego XI w dniu 11 sierpnia 1683 wzywający o pomoc w walce z wojskami tureckimi, czyli obrony Chrześcijaństwa przed islamem.(przed odsieczą wiedeńską).

 

Charakterystyczna cechą Roku Jubileuszowego, nazywanego przez nas Rokiem Świętym jest oczekiwanie, że wszystko powróci do normy. Tak możemy to określić. Myślę, że wielu z nas ma takie oczekiwania, zwłaszcza, że widzimy że sprawy idą w złym kierunku, myślimy sobie, jednak, że wszystko jeszcze wróci do właściwego porządku. To oczekiwanie jest związane z pamięcią człowieka, który  pamięta, jak było wcześniej. Podobnie jest i z dobrem , które jest wpisane niejako w naszą psychikę. Wszyscy mamy wpisane, można powiedzieć wdrukowane pojęcie dobra, miłości, szlachetności itp. To właśnie z tym tęsknimy i chcemy powrotu tych wartości w naszym życiu. Co ciekawe to pragnienie przynależy wszystkim ludziom, ale jest przez ludzi inaczej odczytywane. Dlatego tak wiele osób uważa się za dyskryminowanych przez kościół, gdyż oni inaczej odczytują, czym jest miłość, czym jest dobro, czym jest tolerancja. I rzeczywiście my gdy stajemy w ogniu takiego sporu sami zastanawiamy się jaka jest prawda> Chrystus mówi: Ja jestem Drogą Prawdą i Życiem i tylko w Nim możemy odnaleźć prawdę.

Rok Święty to rok powrotu do raju, do ojca wszystkich marnotrawnych synów. I tak jak w Księdze kapłańskiej ten powrót jest opisywany, jako powrót do wolności, do posiadanych ale utraconych własności, na które się oczekuje i właściwie taki rok jubileuszowy każdego cieszył. Można to przyrównać do transformacji w Polsce w roku 1989. Wówczas wielu ludzi straciło pracę, pozamykano wiele zakładów i ludzie z dnia na dzień zostali na bruku. To wzbudziło oczekiwania, że jednak to się zmieni. Trzeba spojrzeć również na to, że księga Kapłańska w opisie roku jubileuszowego dotyka jakże trudnej sprawy: czyli poczucia niezawinionej krzywdy – pierwsze oblicze Roku Świętego. Wiele osób nawet należących do kościoła ma takie poczucie. Dam przykład. Kiedyś ucząc w szkole poznałem nauczycielkę, która wyszła za mąż i mąż ją zostawił dosłownie na drugi dzień. Pewnie już wcześniej planował odejście, rozstanie, ale ponieważ wesele i wszystko było przygotowane jakoś przeszedł przez to i odszedł. Ona miała poczucie krzywdy, którą przeżywa. Została porzucona i nie widziała w tym swojej winy, a gdy związała się z obecnym mężem zamknęła sobie drogę do Spowiedzi św. I Komunii św. Uważała, że została skrzywdzona. Podobnie, gdy słyszymy o osobach małoletnich, które jakąś krzywdę przeżyły w swoim życiu z jakiejkolwiek strony, czy ofiary gwałtu i wiele innych. Rok Jubileuszowy opisywany w Księdze Kapłańskiej był odpowiedzią na to poczucie krzywdy przeżywanej przez wielu ludzi. Miał przywrócić to, co w sposób niezawiniony utracili. Taką lub podobną sytuacje opisuje Księga Kapłańska. Wskazuje, że ludzie coś utracili i oczekują, że to zostanie im zwrócone. Ewangelia w tym przypadku przypowieść o Synu Marnotrawnym opisuje inną sytuację.

Syn marnotrawny, który również inaczej widział dobro miłość i tolerancję niż ojciec. Zagrywka Ojca z tej przypowieści jest można powiedzieć pokerowa, to znaczy mówi sprawdzam, syn robi to co uważa za właściwe i pokazuje, że może się jego „prawda” obronić. Ojciec jest bezradny wobec prawdy syna i niejako z tym się pogodził. Pogodził się w tym sensie, że zgodził się na to co syn postanowił zrobić, ale od tego dnia zaczął wyczekiwać… tak jego POWROTU.

 Nie opisuje osób, które w jakiś sposób doznały krzywdy, chociaż to można powiedzieć o rodzinie Syna Marnotrawnego, ale opisuje już człowieka, który sam utracił wiele, przez to że zrobił krzywdę innym. Stąd powrót Syna Marnotrawnego to już powrót okupiony pewnym trudem, by nie powiedzieć niechęcią powrotu, przez który człowiek musi niejako powiedzieć, przyznać – nie miałem racji, postąpiłem źle. Stąd ten powrót jest trudniejszy. Trudniejszy ale również podobny, bo Ojciec przywraca synowi godność, daje mu pierścień na rękę, sandały na nogi, każe go oblec w piękną szatę i chociaż stracił swój majątek odzyskuje godność syna i dziedzica. Jednak w tej sytuacji syn zdaje się na łaskę ojca, który może uczynić z ni wszystko, bo wszystko zaprzepaścił.  Ta Ewangelia wskazuje drugie oblicze Roku Świętego Roku Jubileuszowego. W księdze kapłańskiej wskazano kogoś kto przeżywał poczucie doznanej niesprawiedliwości, bo coś utracił a Ewangelia wskazuje drugą stronę, to znaczy zawinioną utratę, która przyszła poprzez złe postępowanie człowieka. Syn marnotrawny po pierwsze stracił wszytko z własnej winy, z drugiej strony skrzywdził najbliższych. Niemniej Ojciec chce, by powrót syna nie był uciążliwy, że tak to wyrażę, wybiega naprzeciw wracającego syna, przywraca mu to co utracił. Z jednej strony to może krępować syna, który ma poczucie winy, z drugiej strony jednak widzi ojca, który przeżywa radość powrotu. Trudność powrotu jest zauważalna wszędzie i dla każdego. Te dwa oblicza Roku Świętego pokazują obraz człowieka, po grzechu pierworodnym, to znaczy człowiek utracił raj i ma poczucie krzywdy z drugiej strony ta krzywda, ta utrata jest spowodowana czynami człowieka. W ten sposób Rok Święty wskazuje powrót do raju, jako dążenie do tego co utracone oraz jako dążenie do zmiany, która musi się dokonać w człowieku, by to się stało. Rok Święty więc jest czasem łaski, którą daj Bóg, podobnie jak w Adwencie, czy Wielkim Poście. Wówczas Bóg daje więcej łąski, że tak to określę, czyli więcej siły do tego, by pokonać zło, pokonać w swoim życiu niemoc i wrócić do Boga. To okazja, by przy tej sile, którą daje Bóg przy okazji Roku Świętego powrócić do Boga, albo modlić się o powrót tych, którzy odeszli, odwrócili się od Boga. A nuż otrzymają łaskę… więcej łaski i powrócą, bo Rok Święty to czas Powrotu! Ten jubileusz biblijny przypadał raz na 50 lat. To szmat czasu. Czekać na powrót do sprawiedliwości 50 lat? Jeżeli ktoś miał w Roku jubileuszowym 15 lat i popadł w niewolę i stał się niewolnikiem, to mógł liczyć na wolność w wieku 65 lat.  Lub jeżeli ktoś stracił majątek na skutek jakiejś nieuczciwości gdy miał 40 lat i miał czekać 50 lat, czyli do śmierci na sprawiedliwość, to jak dożyje będzie miał 90 lat.  Tak więc Rok Jubileuszowy był również zachętą do cierpliwości i ufności Bogu, znowu poruszał tę jakże delikatną ufność Bogu, to znaczy by powiedzieć „Jezu, ufam Tobie!” Te wszystkie okoliczności przemawiają za tym, by w Roku Świętym istniały jakieś narzędzia, które pomogą człowiekowi  w powrocie do Boga. Tymi narzędziami jest siedem filarów Roku Świętego, o których będziemy mówili w kolejnych dniach: w poniedziałek: o pielgrzymowaniu i Drzwiach Świętych; we wtorek o pojednaniu i modlitwie i w środę o wyznaniu wiary, odpustach i liturgii.

2. Jak będziemy przeżywać go w naszej parafii?

Jubileusz w Watykanie jak już wspomniałem rozpocznie się 24 grudnia otwarciem Drzwi Świętych przez papieża Franciszka. W ten Jubileusz wpisywać się będą dwa inne Jubileusze 350. rocznica objawień Serca Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque oraz 100. rocznica powstania naszej Archidiecezji oraz 20. rocznica śmierci św. Jana Pawła II. W diecezjach ten początek nastąpi 28 grudnia, a w naszej parafii 31 grudnia w Sylwestra. O godz. 18.00 będziemy przeżywali nabożeństwo dziękczynno-przebłagalne za miniony rok 2024, a po nim Mszę świętą już z uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi. Zanim to jednak nastąpi kościół będzie zamknięty. Zbierzemy się przed kościołem o godz. 17.45 śpiewając kolędy około godz. 17.55 zabrzmi Yobel czyli Szofar, róg barani, uroczyście zostaną otworzone drzwi naszego kościoła przez trzykrotne uderzenie ich młoteczkiem jubileuszowym, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen . Przy czym boczne drzwi będą zamknięte i wówczas przejdziemy przez święte drzwi, o której symbolice usłyszymy w kolejnych dniach naszych rekolekcji. Skąd te święte drzwi się wzięły. W każdym miesiącu roku Jubileuszowego, a więc do grudnia 2025 roku będziemy przeżywali tzw. Dzień Jubileuszowy. Będzie to Pierwsza Środa Miesiąca. W tym dniu będziemy modlili się za wstawiennictwem naszej patronki Matki Bożej Królowej Polski – Nieustającej Pomocy i bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego, będzie okazja do wysłuchania konferencji, które będzie głosił ks. Marcin Skoczek oraz do Adoracji Najświętszego Sakramentu i Mszy św. Również po Mszy św. będzie okazja do Adoracji Najświętszego Sakramentu do godz. 20.00, podobnie jak to ma miejsce w czwartek. W Środę Jubileuszową również rano będzie okazja do Adoracji Najświętszego Sakramentu do godz. 9.00. W jedną pierwszą środę kwietnia będziemy przezywali 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II tj 2 kwietnia. W Rok Święty 2025 będą się wpisywały zwyczajne uroczystości roku kościelnego.

3. Co będzie naszym darem jubileuszowym dla naszej Wspólnoty parafialnej.

Darem jubileuszowym Naszej Wspólnoty Parafialnej będzie Droga Krzyżowa bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Kardynał Wyszyński po swoim aresztowaniu w 1953 roku został osadzony w klasztorze O. Franciszkanów w Rywałdzie. Tam na ścianach pokoju, w którym był internowany, napisał ołówkiem 14 stacji Drogi Krzyżowej. Jest to swoista relikwia naszego patrona. Pan profesor Adam Brincken, który jest autorem Ołtarza głównego oraz ołtarzy bocznych podjął się wpisanie tego projektu obok istniejących już stacji Drogi Krzyżowej pana ……. Zapyta ktoś po co w takim razie jak gdyby druga Droga krzyżowa. To nie jest druga Droga Krzyżówa ale Droga, która uzupełni i da pełen obraz tej która istnieje w kościele. Po pierwsze będzie to wspomnieniem bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego, po drugie zwróci uwagę na całość projektu Drogi Krzyżowej zwracając uwagę na istniejące stacje i po trzecie, co stwierdzam ze smutkiem pozwoli niektórym dowiedzieć się, przy jakiej stacji stoją, bo wielu zwłaszcza młodych ludzi i dzieci nie zna nazw stacji Drogi Krzyżowej. Ten projekt będzie realizowany we wrześniu przyszłego roku. Takie są plany.

Ciekawostki o parafii

Poznaj obecne i historyczne fakty


Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Wejherowie

ul. Ks. Zygmunta Malińskiego 1
84-200 Wejherowo
+48 735 009 424


Numer konta:
83 1160 2202 0000 0000 5400 1635
Ładowanie…
Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
180 0.089663028717041